OJ tam przesadzacie że tacy odwazni jesteśmy. Gdybyście dobrze się zastanowili to pewnie już nie raz widzieliście czerwone drzwi;) W naszym przypadku to zupełnie przemyślana i mająca w feng shui swoje podstawy koncepcja.
Wszyscy w domu jesteśmy zafiksowani na punkcie tej nauki no i nie raz sprawdziliśmy że to po prostu działa!!! A czerwone drzwi to w naszym przypadku w 100 % trafione;p
Jeśli pozwolicie to przytoczę wam fragmencik;
"Drzwi wejściowe prowadzące do domu uważane są przez Feng Shui za usta domu. Dzięki nim do domu wpływa odżywcza energia Chi, której jakość jest uzależniona od kierunku geograficznego skierowania drzwi. Każdy kierunek posiada swoją odrębną energię, dlatego jeśli drzwi są skierowane na północ (N), do domu wpływa energia żywiołu wody, a od południa (E) ognia. Oczywiście oprócz wspomnianej wcześniej energii wpływającej przez drzwi, do domu zapraszamy jeszcze szczęście, bogactwo lub też niepowodzenia, ponieważ nie chodzi tutaj tylko o kierunek, lecz i inne aspekty determinujące jakość życia mieszkańców. Jeśli możemy zadecydować o tym, gdzie znajdą się nasze drzwi wejściowe powinniśmy pamiętać o zasadzie umieszczenia ich w takim miejscu, by były one widoczne już z ulicy czy chodnika. Należy też zadbać o czytelny adres i tablicę z numerem domu. Powinniśmy starać się stworzyć taki układ, by ludzie ławo znaleźli wejście do naszego mieszkania, bo jeśli człowiek trafi tu z łatwością, również energia Chi nie będzie miała trudności z zagoszczeniem w naszym domu...."
Niestety w Polsce mało kto bierze sobie do serca te nauki ale na zachodzie zauważcie że wszystkie liczące się firmy, banki i instytucje posiadają czerwone drzwi jeśli są od południa, czarne od północy, białe od wschodu i zielone od zachodu.....
Czasem warto się głębiej nad tym fantem zastanowić;)
No i ptaliście co za elewację wymyślimy do tych czerwieni.
Tak więc wszystko będzie w popielu jasnym i ciemnym...o tak;
Mam nadzieję że już niebawem pokażę wam gotową elewację w realu;)