ACH...te wybory;)))
Tak długo wyczekiwałam tego momentu a to cholerqa już,teraz,natychmiast;))) Na całe szczęście wiem dokładnie czego chcę i jaki ma być efekt końcowy...inaczej zginęłabym od ilości opcji, tymbardziej że wszystko kusi;))
Na pierwszy ogień poszły kolory ścian... Najprościej było wziąść kafle podłogowe i do nich dopasowywać odcienie... i tak wybrane farby z firmy KABE;
Wszystkie kolorki będą o ton jaśniejsze. ściany już zagruntowane więc od jutra prawdopodobnie zetka zyska kolory;))
do tego listwy przypodłogowe;
a wykończenia ścian w sztukaterii 9 x 9 cm;
+ w sypialni listwa do oświetlenia ledowego;
zdecydowałam się też na parapety z marmuru bianco coś tam( nie pamiętam) bo niestety ładnego białego granitu ni ma;(((( Jakoś udało sie z ceną ( znajomy znajomego) i policzy nam za metr kwadratowy a nie jak za parapet;)
w ostatniej chwili zdecydowałam się na dekor w holu i zamówiłam sobie rozetkę ( różę wiatrów). niestety Paradyż każe sobie czekać ok 3 tygodni więc znalazłam pana który zrobił mi na zamówienie w 3 dni. rozetka zapakowana jeszcze więc pokażę wam wzór...zmienił się tylko jeden kolor ...brąz na popiel. jest śliczna...ale efekt pokażę wam dopiero po ułożeniu. a wzór taki;
Zastanawiam się ostro nad oświetleniem wiatrołapu i wpadła mi w oko taka seria;
podoba mi się że jest taka troche surowa, a przy okazji dobrze oświetli lustro i szafę...hmmm do przemyślenia;)))
A na koniec nasza wesoła ekipa z zielonego JEEPA;)))
Dobra, chwilowo wsio...lecę do roboty... chociaż padająca pogoda zdecydowanie nastraja do snu;p